Łączna liczba wyświetleń

Archiwum bloga

wtorek, 12 marca 2013

Kształtka stropowa



Tak pomyślałem (czasem się zdarza), żeby iść z duchem czasu i nie pindolić się na wiosnę z szalowaniem stropu przed zalaniem betonem i przemurowaniem całości tytułową kształtką. Czy to takie dobre było rozwiązanie, czas pokaże. Na pewno nie było tańsze od standardowego deskowania.
No ale co już zrobione - to już do przodu. Innymi słowy, ktoś nie śpi, by spać mógł ktoś.



Stefek się cieszył, miał 4 dni wiecej roboty z przemurowaniem. Tak tak, 4 dni daliśmy sobie czas na precyzyjne poziomowanie.




Mur zewnętrzny poleciał kształtką "L", środkowy "U".





Chmielowy napój siły, bo jakże by inaczej.







Tak jak pisałem, mam mieszane uczucia co do owej inwestycji. Na pewno mogłem na spokojnie wyrównać kształtkami mury i wypoziomować je przed rozkładaniem stropu. 4 dni murowanie hmmm zadeskowałbym w jeden dzień  (deski odzyskał po czasie) no i tu hmmm dołoże pustak terivy i dupa, beton zaleję do wysokości kształtki i ani cm więcej ..... nie ważne. Zrobione i o krok bliżej niż dalej.
Obawiałem się zostawić tak na zimę, co by wody za wiele nie dostało, potem mrozu i kabum ..... ale na szczęście wszystko w porządku mój żołądku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz