Łączna liczba wyświetleń

Archiwum bloga

poniedziałek, 5 grudnia 2011

Płyta fundamentowa cz 1






Tia ..... Płytę fundamentową wylewaliśmy "na raty", że tak powiem.  Zawsze istnieje możliwość, że płyta pęknie. Lana "na raty" też może "dupnąć", ale tylko część. Czy to dobra idea? Nie wiem. Tak też robią specjaliści. Dodatkowo z ograniczoną ilością rąk do pracy - tak łatwiej i taniej mieliśmy.  A "taniej" na budowie to największy argument.

 Na początek na ruszt poszła ta część. Wedle  projektu garaż i kotłownia. Nie chcę trzymać samochodu w domu więc garaż został przerobiony na mój pokój ("game room") akurat pracownia i trzy stoły do gry na mini turnieje :) Pod beton poszła folia i styropian 2 cm (izolacja przeciw wilgoci). Zbrojenie to pręt - kratka 15 cm. 3,5 metra sześciennego betonu b15 z czego część szła na podjazd pod gospodarczy.


Wyszło miło bez pompy dodatkowej (a to 200 złotych koszt za pompę za godzinę pracy) 



Wsparcie Blangiego było bardzo bardzo potrzebne 


No i zalane i wygliglane jako tako .... niestety więcej zdjęć nie robiłem bo trzeba było pracować bo beton zastygał w tempie błyskawicznym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz